"Wszelkie Prawa zastrzeżone" jedynie co do zasad wzajemnego szacunku. Kopiowanie, wykorzystywanie i rozpowszechnianie materiałów jest jak najbardziej wskazane - nie myślmy jedynie o sobie. Z witryny tej nie czerpiemy żadnych korzyści (nie ma tu też reklam), a utrzymujemy ją z własnych środków i własnej pracy. Ma służyć powszechnemu dobru. Prosimy więc o wyrozumiałość, jeżeli nieświadomie wykorzystaliśmy czyjąś własność prywatną. Z góry przepraszamy, prosimy o wspaniałomyślność lub o ewentualny kontakt, a usuniemy. Również w razie zauważenia błędów i niejasności, których wykluczyć nie możemy pomimo wszelkich starań, by była tu jedynie prawda.
Wszelkiego prawdziwego dobra wszystkim bez wyjątku życzymy. Z darem modlitwy o oświecenie nas wszystkich światłem Bożej Prawdy.
Małgorzata Stanisław Valere Nihil
Strony mogą zawierać pliki cookies.
Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie i Niewiastę, między potomstwo twoje a potomstwo Jej: Ona zmiażdży ci głowę, a ty czyhać będziesz na Jej piętę. (Zob. Rodz 3,15; tą "piętą"- jak powiedziała sama Maryja, są Jej umiłowani Kapłani)
(...) Przyjmuję hołd waszej miłości i wynagrodzenia.
Jezus jest dzisiaj znowu wzgardzony, biczowany i raniony w Swoim Mistycznym Ciele. Jak bardzo rani Jego Boskie Serce postawa wielu Kapłanów pozwalających na wszystko i niektórych Biskupów, usprawiedliwiających nawet najgorsze czyny nieczyste!
(...) Gardzi się Sercem Jezusa, rani Je i znieważa przez popieranie tak wielu Moich biednych dzieci, opanowanych przez ten straszliwy nałóg i przez publiczne zachęcanie ich do kroczenia drogą grzechu nieczystego, przeciwnego naturze. Nieczyste akty przeciwne naturze są grzechami wołającymi o pomstę przed obliczem Boga. Te grzechy ściągają na was i na wasze narody płomienie Bożej Sprawiedliwości.
W tym czasie trzeba wszystkim głosić jasno i odważnie, że szóste przykazanie dane przez Boga Mojżeszowi: «Nie popełniajcie czynów nieczystych», zachowuje ciągle swą pełną ważność i powinno być przestrzegane także przez to zepsute i przewrotne pokolenie.
Każdy Pasterz, który by w jakikolwiek sposób usprawiedliwiał te grzechy, ściąga na swoją osobę i na swoje życie płonący ogień Bożej sprawiedliwości. Kielich nieprawości jest już pełny, przepełniony i przelewa się ze wszystkich stron.
Zachęcam was zatem do mnożenia Wieczerników modlitwy i do ofiarowania Mi – jako potężnej mocy błagalnej i wynagradzającej – waszego życia, pachnącego cnotą czystości.
Zapewniam was, że teraz Niebiosa mają się właśnie otworzyć nad tym biednym, zepsutym światem i spowodować, że zstąpi gorejąca rosa Bożej Sprawiedliwości i miłosierdzia, by stał się on nowym ogrodem światła, czystości i świętości.
Życie pachnące cnotą czystości zaczyna się od czystości serca. Od czystych intencji, czystych pragnień, czystych spojrzeń, czystych myśli, czystych słów pozbawionych podtekstów, a także ubioru i zachowania nie pobudzającego do nieczystości innych. Tymczasem współczesna moda jest skrajnie nieczysta. Kobieta ubrana wyzywająco, zmysłowo, "seksi" ściąga na samą siebie liczne tzw. grzechy cudze - grzechy nieczystych spojrzeń, myśli, wyobrażeń. W Oczach Bożych nie różnią się od nieczystych uczynków. Nawet Świątynie Pańskie są dziś bezczeszczone nieczystością szczególnie podczas ślubów, chrzcin, "pierwszych komunii". Zamiast błogosławieństw ściągamy na siebie doskonałą Bożą sprawiedliwość. Stąd bierze się wiele chorób ciała, nieszczęść, klęsk. Stąd również straszny kryzys współczesnego kościoła.
Małe wydawałoby się grzechy rodzą GRZECHY coraz większe, aż po najbardziej obrzydliwe, przeciwne nawet naturze. A przecież najmniejszy grzech rani Serce Jezusa. Wiele proroctw mówi, że płomienie Bożej Sprawiedliwości spalą tę naszą nienawracalną cywilizację - i to już za naszych pokoleń. I tu również Maryja mówi, że na ten biedny, zepsuty świat zstąpi gorejąca rosa Bożej Sprawiedliwości i miłosierdzia. Sprawiedliwość i Miłosierdzie jednocześnie? Ludzkość będzie ginąć milionami, ale kto wezwie Bożego Miłosierdzia ten umierając uzyska zbawienie. Stworzeni jesteśmy nie do krótkotrwałego życia ziemskiego, ale do niewysłowionego Życia w Niebie.
Sw. s. Faustyna zapisała w swoim dzienniczku (491):
"Kiedy weszłam do kaplicy, znowuż ogarnął mnie Majestat Boży, czułam się cała pogrążona w Bogu, cała w Nim zanurzona i przeniknięta, widząc, jak bardzo Ojciec Niebieski miłuje nas. O, jak wielkie szczęście napełnia duszę moją z poznania Boga, życia Bożego. Pragnę się tym szczęściem podzielić ze wszystkimi ludźmi, nie mogę zamknąć tego szczęścia we własnym tylko sercu, bo płomienie jego palą mnie i rozsadzają mi piersi i wnętrzności moje. Pragnę przechodzić świat cały i mówić duszom o wielkim Miłosierdziu Boga, kapłani, dopomóżcie mi w tym, używajcie najsilniejszych wyrazów o Jego Miłosierdziu, bo wszystko jest bardzo słabym wyrazem, jakim jest miłosiernym". (Dz 491)
Aby nie mieć swojego udziału w przepełnianiu się kielicha nieprawości potrzeba ciągłej osobistej przemiany. By nie zmarnować więcej ani chwili swojego życia trzeba byśmy my Chrześcijanie dawali z siebie potężną moc błagalną i wynagradzającą. Po to jesteśmy Chrześcijanami, bo jeżeli nie my, to któż to uczyni dla ratowania miliardów istnień ludzkich przed wiecznym piekłem? Potrzeba wysiłku dla złagodzenia nadchodzącej Bożej Sprawiedliwości i by zostać wybranym do życia w odnowionym świecie określonym tu przez Niebieską Mamę jako nowy ogród światła, czystości i świętości.
Oczyszczenie duszy dokonuje się poprzez Miłość i Prawdę.
One rodzą skruchę doskonałą i ta oczyszcza od wszelkiego zła.
Serce staje się czyste, gdy wypełnia je Miłość i Prawda.
(Słowo Pouczenia 275)
PAN JEZUS O NIEPOJĘTEJ WARTOŚCI CZYSTOŚCI
Czystość [umysłu, serca duszy i ciała] jest zawsze źródłem jasności myślenia
Z miłości do szukających Prawdy przychodzę, aby ponownie pokazać, czym faktycznie Prawda jest i co Ona oznacza, bowiem zapomniano
o tym. Ja jestem Prawdą, a Prawda jest Miłością. Miłością Nieskończoną, Miłością Najwyższą, Miłością Wieczną. (PŻwB 9.04.88)