1. Brak autentycznej pokornej modlitwy sercem oraz ducha służby i ofiary zastąpione przez pracę, przez działactwo...
2. Wyparcie ducha Bożego przez ducha tego świata z którym Kosciól miał nie mieć nic wspólnego.
3. Kult Boga zastępowany kultem rozumu
4. desakralizacja, odarcie Boga z Boskości
5. Brak autentycznej skruchy i żalu.
Ad1. Brak ducha ofiary i autentycznej pokornej modlitwy sercem, tego rozmodlenia, dzięki któremu dusza otwiera się na nadprzyrodzone światło Ducha Świętego, posiada autentyczne relacje z Jezusem i żyje Wolą Ojca Przedwiecznego. Dzięki temu jest uwrażliwiona na pełnienie Woli Bożej poprzez dokładne jej rozeznawanie.
Modlitwa i ofiara z miłości zostaje zastąpiona działaniem według ludzkich pomysłów i środków, przy nie rozróżnianiu Bożej Prawdy od błędu i kłamstwa, dobra od zła.
Czekam na ludzi w nadziei, że zechcą złączyć swoje cierpienie, właściwe ludzkiej egzystencji, z cierpieniami, które znosiłem przez całe swoje życie na ziemi, a szczególnie w dzinach męki.
Czekam na ludzi w nadziei, że zjednocz swoje modlitwy z moją modlitwą i swoją miłość z moją miłością.
Czekam na ludzi. Cóż takiego uniemożliwia wam przyjście do Mnie i wsłuchanie si w mój głos, który cicho, lecz niestrudzenie wa wzywa? To grzech, który oblepia wam władz.duszy niczym lepka smoła, czyniąc duszę śle
pą na sprawy nieba, krępuje ruchy i paraliżuj chód. To duch powierzchowności, brak skupienia, brak refleksji, pośpiech życia, natłospraw, informacji, kontaktów z ludźmi. T brak miłości, której przecież każdy tak bardz-
pragnie. Słowo „miłość" praktycznie nie schodzi z waszych ust, lecz najczęściej oznacza on
tylko zmysłowość i egoizm, zanim nie stocz się w nienawiść.
Czekam na ludzi w nadziei, że zgodzą się bym ich uzdrowił, oczyścił, wybielił i przywrócił im prawdziwe znaczenie wartości. Potrzebuję pomocników takich jak ty. Potrzebuję ludzi żyjących kontemplacją, którzy pomogą mi zmazać winy grzeszników, jednocząc swoje życie modlitwy, pracy i miłości z Moim życiem przez hojną ofiarę, swoich cierpień włączonych w Moją zbawczą Ofiarę. Potrzebuję ludzi żyjących kontemplacją, któzy lączą swoje błagania z Moją modlitwą [do Ojca] o misjonarzy i wychowawców duchowych, przenikniętych Duchem Świętym, któych świat nieśwaiadomie pragnie. GPM145
2. Duch Boży zostaje wyparty przez ducha tego świata, z którym Kościół miał nie mieć nic wspólnego
- mieszanie tego, co światowe z tym, co Boskie.
- zniszczenie w duszach poczucia sacrum, które uzdalniało do przyjęcia darów Bojaźni Bożej i Pobożności.
3. Uleganie kultowi ludzkiego rozumu, który zawładnął światem. Przez to do umysłów chrześcijan wdziera się duch racjonalizmu, naturalizmu i szatańskiego modernizmu. Powoduje to zanik wiary w nadprzyrodzoność, w nieustanne zbawcze działanie Jezusa Chrystusa - Emmanuela - Boga nieustannie Obecnego z nami w Sakramencie Eucharystii.
4. Odarcie Boga Obecnego w Eucharystii z Boskości. Brak szacunku, lekceważenie, obojętność, świętokradztwa, za które się nie wynagradza. Niweczenie Ofiarniczego charakteru Eucharystii - wypełnianie się zapowiedzi - ohydy spustoszenia.
Potrzeba powrotu do najwyższego szacunku dla Boga Obecnego w Eucharystii, do Imion i wizerunków.
Bez szacunku nie może być mowy o miłości. Potrzeba powrotu do bezgranicznej czci, "być czcią przejęty", potrzeba pragnienia życia w prawdzie i miłości. Potrzeba nieustającej Adoracji Przenajświętszego Sakramentu w każdej parafii, otaczanie Tabernakulum kwiatami i światłami.
5. Brak autentycznej skruchy (Święty Sakrament Pokuty spłycony do "pójścia do spowiedzi"), życie w samozakłamaniu.
Nie ma skruchy tak długo, jak długo trwa pragnienie tego, co prowadzi do grzechu.
Potrzeba prosić o łaskę skruchy, która jest środkiem zbawczym.
Pozostań słaby, bo w twojej słabości mogę dokonać wielkich rzeczy, bądź niczym, ponieważ w twojej nicości Ja mogę być wszystkim, pozostań cichy, bo w tym milczeniu znajdę Mój odpoczynek, pozostań uległy, bym mógł uformować z ciebie kopię Mojego krucyfiksu, pozostań ograniczony, Aby Moja Moc stała się widoczna w tobie, stań się wzorem Mnie Samego przez uległość, cierpliwość, czystość, posłuszeństwo, pokorę, wierność i nieustanną modlitwę dzięki której Ja stale przebywałem z Ojcem. (...) Słuchaj Ojca i spełniaj Jego Wolę.
Nie niepokój się, nie szukaj uznania pochodzącego od tego świata. Nie szukaj ludzkiej chwały, bo podziwiany przez ludzi jest odpychający w Moich oczach.
Nigdy nie czuj się zadowolony z siebie. Patrz na swą nędzę abyś pozostawał czujny i przebudzony. Pogardzaj sobą, uniżaj się, abym Ja zawsze mógł cię wznosić do Mnie i doskonalić cię.