PODSTRONA W BUDOWIE
Oczekuję od was, którzy kochacie, byście szerzyli Prawdę. Ponieważ Prawda jest wieczna, jest niezmienna i zawsze aktualna!
Medziugorje 4.05.2020
Wszyscy twierdzą, że cenią szczerość, ale wystarczy coś szczerze dla dobra duszy powiedzieć, a obrażają się.
Nie oczekuję niczego dla siebie, żadnej wdzięczności, żadnej satysfakcji, żadnej osobistej korzyści.
Wystarcza mi radość czynienia woli Bożej i bycie użytecznym dla Jego chwały.
br. stanislaw
Potrzeba, by On wzrastał,
a ja się umniejszał.
(J 3,30)
Ja wiem, w Kogo ja wierzę stałością duszy mej
Mój Pan w tym Sakramencie, pełen potęgi Swej.
To Ten, co zstąpił z Nieba, co życie za mnie dał
I pod postacią Chleba pozostać z nami chciał.
Ja wiem, w Kim mam nadzieję, w słabości mojej moc
To Ten, przed Którym światło, pali się w dzień i w noc.
On moim szczęściem w życiu, On światłem w zgonu dzień.
Zwycięża mroki grzechu, rozprasza śmierci cień.
Ja wiem, Kogo miłuję nad wszelki świata czar,
Kto poi duszę moją, kto zna miłości żar
To Król nad wszystkie króle, wielki i słodki Pan,
Co karmi dusze głodne Ciałem i Krwią swych ran.
Świętość jest twoim celem,
a doskonałość w miłości
ostatecznym szczytem do zdobycia.
Nie zatrzymuj się na środkach prowadzących
do uświęcenia.
Niech środki nie zamienią się w cel,
a cel w środek. (..)
Nie zastępuj Chrystusa mówieniem o Nim,
bo zaczniesz uwielbiać własne słowa,
nie zastępuj prawdy skupianiem się
na sposobie jej wyrażania,
bo twoje jej formułowanie samo zamieni się w "prawdę".
Słowa z Nieba; św. Charbel
*
„Ponieważ zaś w naszych czasach powstają nowe zagadnienia i panoszą się nagminnie bardzo niebezpieczne błędy, które usiłują zniszczyć zupełnie religię, porządek moralny i samo społeczeństwo ludzkie, obecny Sobór święty zachęca gorąco świeckich, by każdy w miarę swoich uzdolnień i wykształcenia, zgodnie z myślą Kościoła wypełniał z większą pilnością swoje zadanie w zakresie wyjaśniania, obrony i odpowiedniego dostosowania zasad chrześcijańskich do problemów obecnej doby”.
Sobór Watykański II, Dekret o apostolstwie świeckich „Apostolicam actuositatem”, 6
Ciągłe poszukiwanie sukcesu osobistego, czyni bezowocnymi wiele dobrych wysiłków. NMP (DK259)
*
Wsłuchaj się we Mnie,
zanim zaczniesz działać.
(OMM211180)
*
Prawda nie boi się wyśmiania ani niezrozumienia i wypowiada swe słowa wpatrzona w Boga.
*
...Pycha jest waszym największym wrogiem i największą winą szatana.
Gdy ktoś potępia drugiego, upomina drugiego i wytyka palcem drugiego, wysuwając przeciwko niemu oskarżenia w Moje Imię, to padł ofiarą grzechu szatana. To grzech pychy doprowadzi ludzkość do upadku i pogrąży wiele dusz w ogniu piekielnym. Nie padajcie ofiarami tej klątwy złego ducha i milczcie, jeśli nie zgadzacie się z innymi, którzy głośno krzyczą przeciwko Mnie kłamstwami wylewającymi się z ich ust, nawet jeśli wiecie, że nie mówią Prawdy. Musicie opuścić oczy i po prostu głosić Moje Słowo.
*
Ty sam jesteś niczym. Jesteś biedną istotą (...). Pracujesz, bo Ja tego chcę, dla celu, jaki zamierzyłem. Jesteś biednym stworzeniem, o którego wartości stanowi jedynie twoja miłość. Nie masz innych zasług. Miłość i pragnienie bycia dla innych: wynik miłości do twego Boga. To przyczyna twego istnienia i ujawnienie Mojej życzliwości... (MV2,3)
„Gdy trwając „zagłębiony” w Bogu zdarzy mi się spojrzeć na świat, widzę biednych ludzi nie znających innego życia, jak na śmietniku, z upodobaniem tarzających się we własnych i czyichś obrzydliwościach. Nie chcę patrzeć i słuchać tego o czym mówią, jestem zadowolony, gdy nie wiem co dzieje się na świecie, jedynie idąc pod prąd mam czystą wodę, pragnę tylko bardziej zagłębiać się w miłości i świętości Boga”.
W tym świecie urządzonym według ludzkiego pomysłu – bez Boga, przeciw Bogu albo w usiłowaniu uzyskaniu od Boga czegoś dla własnych celów za trochę "modlitwy" - wszyscy ci, którzy zdecydują się na samego Boga i nie wchodzą już w kompromisy ze światem, będą musieli iść „pod wiatr”, „pod prąd” tego świata. Jako że dla ludzi tego świata stają się znakiem zaprzeczenia, nieuchronnie napotykać będą niezrozumienie, wrogość, potępienie, odrzucenie nawet od tych, których najbardziej kochają, od tych, którzy myślą, że tak postępując najlepiej Bogu służą. Błogosławieństwa ewangeliczne pochodzą z innego świata, z królestwa ducha, królestwa miłości i łaski. Dlatego prawdziwi czciciele Boga doznają prześladowań i cierpień, a odnajdują w nich drogę do prawdy, radość i szczęście. Niezrozumiałe? Paradoks? Dla tych, którzy myślą jak ten świat, bo należą do tego świata.
„Świat nie kocha tego, kto nie jest taki jak on. Sama jego obecność jest wyrzutem”.
Spójrz jak ja przyjąłem niesprawiedliwość ludzką. Czyż Prawda Boża nie jest w tobie większa niż sąd ludzki?
Czyż sąd Boga twojego nie jest dla ciebie ważniejszy, a miłość Moja większa? (SP65)
Przyjdź Duchu Święty
Ty jesteś światłem serca człowieczego
Darem i Dawcą Światłości i Prawdy
pomagaj mi wzrastać w łasce i mądrości,
by nie unosiły mnie błędy
zachowaj moją duszę od wszelkiego złego nastawienia
panuj nade mną w świętości!
Jeśli idziesz do drugiego człowieka
beze Mnie, to niepotrzebnie idziesz.
Jeśli chcesz mu pomagać swymi siłami tylko, to dodasz swoją słabość i grzeszność do jego słabości i grzeszności.
Jeśli zwracasz się do innego,
by go nawrócić na drogi Moje,
a nie błagasz w skrusze, abym Ja ciebie nawrócił, to zgorszysz jego duszę twoim faryzeizmem i pychą.
Jeśli chcesz okazać drugiemu miłość, a nie okazujesz jej Mnie ponad wszystko – to zamkniesz go we własnym egoizmie.
Jeżeli pragniesz dać światu Mnie, a nie dajesz Mi bez reszty siebie, to dasz im tylko swoją obłudę i próżność.
Nawracajcie się, dzieci Moje,
na Moją drogę, na tą drogę, jaką ukazałem wam w Kazaniu na górze i Moim własnym życiem.
Słowo Pouczenia 59
Twoje życie?
To ma być dar i przebaczenie, prostota i pokora...
Właśnie takiego cię pragnę.
*
Zakon, to nie przynależność
lecz stan serca zaślubionego Bogu.
Najdoskonalsza klauzura serca - zamkniętego przed duchem świata i niosącego Mnie światu.
*
(...) Miłość cię kocha.
Niebo uczynione jest ze Światłości
i kiedy bramy Nieba otwierają się
choćby lekko przed tobą,
ta Światłość całkowicie cię ogarnia.
Dałem ci możliwość “zakosztowania” odrobiny Nieba.
Pozwól Mi więc pozostać przedmiotem twoich pochwalnych hymnów i ogłaszaj Moje Imię swoim braciom w Mojej Świątyni. Chwal Mnie przed całym zgromadzeniem, zdobywaj serca Moich dzieci,
oddaj całą chwałę twemu Bogu.
Miłość jest z tobą.
PŻwB 31.01.90
|
Powstrzymaj mnie od drogi kłamstwa, |
|
obdarz mnie łaską Twojego Prawa. |
|
Nie odbieraj moim ustom słowa prawdy. (z Ps119) |
Miłosierdzia chcę nie ofiary (por.Oz 6,6;Mt;12,7.9,13)
- miłosierdzia, a więc miłości, która się nie należy, która tak odpłaca za nienawiść, obojętność, wzgardę. (...) z zapomnieniem siebie, jeśli trzeba, aż do wydania się za nich, aby życie mieli (Di 214)
Jak posiąść taką miłość (...) To Dar Boga - Miłości, ale na przyjęcie go musi wyjść naprzeciw wasza gorąca wola i pragnienie takiej miłości. (Di 2616)
Całe życie wasze musi być bezustannym miłowaniem i każda chwila bez miłości jest stracona, zmarnowana, pusta, każda przeżyta z miłością siebie - ciemne, zasłaniająca Słońce Miłości (Di 2617)
(...) Oddajcie się Matce pięknej miłości, by was wychowywała w pięknej miłości, byście się tak wzajemnie miłowali. Wasza wzajemna miłość musi być życzliwa, gorąca, pełna taktu i dobroci, nigdy nie raniąca nawet, gdy musi powiedzieć bolesną prawdę. Wtedy nawet ma być tak wyrozumiałą, przyjacielską i serdeczną, by wyrównać ból, który musi zadać. Miłość wasza ma być Bożą, nie ludzką... (Di 2630)
Brzydzę się pozorami miłości, hipokryzji pełnymi pozorami, za którymi nie ma miłości. Ten fałsz serca rani Me Serce (...) tak dotkliwie, jak ołowiane bicze...
Macie robić rachunek sumienia z miłości, z ran jakie Mnie zadajecie, bo jestem w waszym bracie i siostrze waszej. (Di 2632)
Nieżyczliwe myśli o kimś popychają tego człowieka ku złu, otaczają złem i utrudniają wydobycie się ku dobru.
Myśli dobre wspomagają i kierują ku Dobru.
Nieżyczliwość w sercu niszczy i ciebie, i tego, komu jesteś nieżyczliwa.
Życzliwość buduje.
Pielęgnuj w sobie życzliwość, miłość i miłosierdzie, i wysyłaj je wobec innych. Najbardziej wobec tych ludzi, którzy są zagubieni, zniewoleni złem.
Ranią ci ludzie, którzy sami cierpią wewnętrzne rozdarcie. Tych trzeba otaczać miłością, by zaleczyć ich rany.
Jakże kochałem tych, którzy Mnie skrzywdzili, i jakże bardzo odczuwałem ból tego zła, które ich pożerało. Jakże bardzo chciałem cierpieć, aby ich uwolnić od ich cierpienia.
Mój krwawy pot w Ogrójcu, to pot pragnienia, współczucia i miłości. Tak bardzo pragnąłem ponieść Ofiarę, aby wyzwolić ludzkość - każdego człowieka od zła, jakie go rani i niszczy. Tak bardzo pragnąłem, aby ta Ofiara już się stała.
To wewnętrzne cierpienie Moje było niewspółmiernie większe niż cierpienia fizyczne Mojej Męki, niż cierpienia i trud całego Mojego życia w ciele i w świecie nękanym przez szatana.
Mój kielich goryczy to ogrom i ohyda zła niszczącego dusze Moich dzieci stworzonych do świętości, to ich cierpienia piekielne i męki czyśćcowe. (SP133)
Aby Miłością żyć, badajcie gruntownie to wszystko,czym jest Miłość i to wszystko, czego Miłość pragnie. (Błaganie Odkupiciela 77)
Zgłębianie tajemnicy Miłości: https://odrodzedoprawdy.pl/milosc
TRWAJ WE MNIE I PRZYJMUJ MNIE [GPM 31]
Nie masz żyć tylko przed obliczem Pana, ale masz żyć w twoim Panu.
Im bardziej będziesz tak działał, starając się żywić w sobie tylko Moje uczucia,
tym bardziej będziesz zdawał sobie sprawę z tej cudownej więzi,
która przeze Mnie jednoczy cię z całą Trójcą Świętą,
ze wszystkimi świętymi i wszystkimi członkami mojego Mistycznego Ciała.
Nigdy nie jesteś sam. Twoje życie jest z zasady wspólnotowe.
(...)
Jan czynił zadość za Piotra, który się Mnie zaparł - nie przez osądzanie Piotra, którego szanował i kochał jak ojca, ale płacząc wraz z nimi ofiarując siebie jako wynagrodzenie za jego upadek. To Jan ofiarował Mi wierną miłość, by uczynić zadość za zdradę niewiernego Judasza. Kiedy ten opuścił Wieczernik, by wejść w noc, i kiedy Moje Serce straszliwie cierpiało, Jan podarował Mi całą swoją miłość, błagając, bym ją przyjął jako wynagrodzenie za judaszową oziębłość i jego spisek uknuty przeciw Mnie.
Bądź św. Janem dla Mojego Serca. Ofiaruj Mi zadośćuczynienie przez ofiarowanie Mi ciebie samego w imieniu tych, którzy uciekają od Mojego Eucharystycznego Oblicza; w imieniu tych, którzy nie znoszą trwania w Mojej obecności, w bliskości Mojego Serca; w imieniu tych Moich kapłanów, którzy mają czas na wszystko, ale nie dla Mnie.
Podaruj Mi twoje towarzystwo, twoje zaufanie, twoją wdzięczność. Nie pozwól, by cokolwiek odciągało cię od wypełniania Mojego zamysłu. Ten, kto wynagradza za Moich kapłanów, przy końcu swojego życia odkryje, że jego własne grzechy, choć liczne, zostały zakryte jednym jedynym aktem wynagrodzenia - bowiem zadośćuczynienie jest praktykowaniem miłości, a miłość zakrywa grzechy Kochaj Mnie, a wypełnisz wszystko, o co cię proszę. Kochaj Mnie, a Ja wypełnię wszystko, o co ty Mnie prosisz. Pragnę towarzystwa dusz takich jak św. Jan, kapłanów adorujących i wynagradzających; wyleję na nich rzeki łask dla odnowy Mojego kapłaństwa i ku radości Mojej Oblubienicy - Kościoła.
(In Sinu Jesu 27.11.11)