"Wszelkie Prawa zastrzeżone" jedynie co do zasad wzajemnego poszanowania i życzliwości. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów jest jak najbardziej wskazane. Utrzymuję tę witrynę z własnych środków, a służyć ma ona powszechnemu dobru. Proszę więc o wyrozumiałość, jeżeli nieświadomie wykorzystałem czyjąś własność prywatną. Z góry przepraszam, proszę o wspaniałomyślność lub o ewentualny kontakt, a natychmiast usunę.
Wszelkiego prawdziwego dobra wszystkim bez wyjątku życzę. Z codziennym darem modlitwy o oświecenie nas wszystkich światłem Bożej Prawdy i uświęcenie.
Strony mogą zawierać pliki cookies.
br.stanislaw@gmail.com
I Najświętszej Maryi Panny
PODSTRONA W BUDOWIE
"Obiecuję ocalenie" - przed czym? By lepiej zrozumieć powagę sytuacji.
W Fatimie Matka Boża przyszła prosić Kapłanów i lud Boży o poświęcenie się Jej Niepokalanemu Sercu. Prosiła o poświęcenie Jej Rosji, by mogła uratować świat przed kolejną wojną i rozprzestrzenianiem się błędów ateizmu. Niestety odpowiedzi adekwatnej w Kościele nie było i wszystkie przestrogi się wypełniły. Wybuchła więc zapowiadana II wojna światowa, Rosja zaś rozszerzyła swe błędy na cały świat. Czerwony Smok z Apokalipsy (marksistowski ateizm) prześladował fizycznie Kościół, który mijał się z oczekiwaniami Boga. Zgodnie z Apokalipsą „Czerwony Smok” został zwyciężony przez „Niewiastę obleczoną w słońce”. Lecz zapewne wskutek dalszego niedostatku aktów poświęcenia (w tym i Rosji) zdołał przekazać swą władzę "Bestii". Dziś to działająca w ukryciu masoneria propagująca inny rodzaj ateizmu – liberalizm. Jest on jeszcze bardziej niebezpieczny dla zbawienia dusz ludzkich, gdyż działa podstępnie niszcząc Naukę Jezusa, doktrynę, wiarę, miłość... W Apokalipsie (12,3-4) jest dalej mowa o strąceniu trzeciej części gwiazd z nieba. Niebo jest tu symbolem Kościoła działającego w świecie, a gwiazdy symbolem Kapłanów na firmamencie Kościoła. W 1943 r. Pan Jezus powiedział do Marii Valtorty (Koniec czasów 23. 07.1943):
„Gdy nadejdzie czas, wiele gwiazd zostanie straconych tchnieniem Lucyfera, (Por. Ap 12,4; 9,1) który dla zwycięstwa potrzebuje zmniejszenia światła dusz. To będzie mogło się stać, gdyż nie tylko świeccy, lecz także duchowni tracili i stale tracą niezłomność wiary, miłości, mocy, czystości, dystans wobec pokus tego świata - co jest konieczne, aby pozostawać w zasięgu światła Boga. Czy wiesz, kim są gwiazdy, o których mówię? To ci, których nazwałem solą ziemi i światłem świata: moi słudzy. W swojej inteligentnej przebiegłości szatan planuje zgasić, przewrócić te latarnie, te światła odbijające moje Światło na tłumy. Jeśli pomimo tylu świateł, jakimi promienieje jeszcze Kościół kapłański, dusze znajdują się w coraz głębszych ciemnościach, to można się domyślić, jakie ciemności zstąpią na nie, kiedy wiele gwiazd zostanie strąconych z mojego Nieba. (…)”.
Będąc właśnie w tej sytuacji - co uwidacznia się już chyba wszystkim - wsłuchujmy się w to, co Matka Boża mówi dziś do nas:
"Teraz przeżywacie chwile, w których (…) ateizm, rozszerza się po całym świecie i dokonuje coraz większego spustoszenia w duszach. Naprawdę udaje się mu zwieść i strącić z nieba trzecią część gwiazd. Tymi gwiazdami na firmamencie Kościoła są Pasterze: to wy, Moi biedni synowie Kapłani. Czyż nie potwierdził wam tego również Wikariusz Mojego Syna, że dziś najdrożsi przyjaciele i bracia dzielący ten sam stół – Kapłani i Zakonnicy – zdradzają Kościół i powstają przeciw niemu? Nadeszła więc pora, byście uciekali się do wielkiego lekarstwa, jakie daje wam Ojciec dla oparcia się zwodzeniu szatana i dla przeciwstawienia się prawdziwemu odstępstwu – szerzącemu się coraz bardziej wśród Moich biednych dzieci. Poświęćcie się Mojemu Niepokalanemu Sercu. Tym, którzy poświęcają się Mojemu Niepokalanemu Sercu, ponownie obiecuję ocalenie: wybawienie od błędu na tym świecie i zbawienie – w wieczności. Otrzymacie je dzięki Mojej specjalnej matczynej interwencji. Ustrzegę was przed wpadnięciem w zasadzki szatana. Będę was strzegła i broniła, pocieszę was i umocnię. W obecnym czasie każdy Kapłan, który pragnie pozostać wierny, powinien przyjąć Moje wezwanie. Niech każdy poświęci się Mojemu Niepokalanemu Sercu. To dzięki wam, Kapłani, i za waszym pośrednictwem wiele Moich dzieci dokona tego poświęcenia. Oto szczepionka, którą – jako Mama pełna dobroci – daję wam, aby was uchronić od epidemii ateizmu, zarażającej tak wiele Moich dzieci i prowadzącej je do duchowej śmierci. Są to czasy, które wam przepowiedziałam – to godzina oczyszczenia". (Do Kapłanów... 99)
Pomimo coraz bardziej uwidaczniających się znaków czasu wskazujących na wypełnianie się kolejnych przestróg (danych w Tre Fontane, Garabandal, Medziugorju, Naju, Akicie, Kibeho, poprzez orędzia do ks. Gobbi, Vassuli i wielu innych) w postaci powiększających się kataklizmów i chorób oraz zbliżania się wybuchu III wojny światowej, my wciąż w swojej wierze, w swojej religijności mijamy się z oczekiwaniami Boga. Wezwania Nieba są nazbyt łatwo nieuznawane, wyśmiewane, potępiane i lekceważone. A stawka jest większa niż życie w tym świecie! Tak mało trzeba, a tak trudne.
Pan Jezus:
„Pytam wszystkich tych, którzy nadal gaszą Mojego Świętego Ducha: (...) Jak to się dzieje, że pragniecie, abym ja wasz Bóg był milczący i martwy? Pozwólcie Mi powiedzieć i przypomnieć wam, Kim Ja Jestem: Ja Jestem Słowem i Żyjącym, Ja będę działał”.
„Od początku czasów objawiałem się w różnych miejscach, różnym narodom, w różnych epokach. Jak to się dzieje, że wasza epoka nie umie już zauważyć Moich znaków? Czy kiedykolwiek powiedziałem, że przestanę ukazywać Siebie i Moje Znaki?” (20. 04. 1988 PŻwB)
Z miłości do szukających Prawdy przychodzę, aby ponownie pokazać, czym faktycznie Prawda jest i co Ona oznacza, bowiem zapomniano
o tym. Ja jestem Prawdą, a Prawda jest Miłością. Miłością Nieskończoną, Miłością Najwyższą, Miłością Wieczną. (PŻwB 9.04.88)