"Wszelkie Prawa zastrzeżone" jedynie co do zasad wzajemnego poszanowania i życzliwości. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów jest jak najbardziej wskazane. Utrzymuję tę witrynę z własnych środków, a służyć ma ona powszechnemu dobru. Proszę więc o wyrozumiałość, jeżeli nieświadomie wykorzystałem czyjąś własność prywatną. Z góry przepraszam, proszę o wspaniałomyślność lub o ewentualny kontakt, a natychmiast usunę.
Wszelkiego prawdziwego dobra wszystkim bez wyjątku życzę. Z codziennym darem modlitwy o oświecenie nas wszystkich światłem Bożej Prawdy i uświęcenie.
Strony mogą zawierać pliki cookies.
br.stanislaw@gmail.com
I Najświętszej Maryi Panny
PODSTRONA W BUDOWIE
Pragnę, by tutaj Mój Kapłański Ruch Maryjny rozszerzył się jeszcze bardziej. Proszę, by mnożyły się wszędzie Wieczerniki rodzinne, które wam proponuję jako potężną pomoc dla ocalenia chrześcijańskiej rodziny od wielkich zagrażających jej niebezpieczeństw.
Powierzcie się potężnej opiece Mojego najczystszego małżonka Józefa. Naśladujcie jego aktywne milczenie, jego modlitwę, jego pokorę, jego ufność, jego pracę. Niech ujawni się w was jego uległa i drogocenna współpraca z planem Ojca Niebieskiego – jak wtedy gdy on udzielał pomocy i opieki, miłości i wsparcia Jego Boskiemu Synowi Jezusowi.
Teraz, gdy wchodzicie w bolesne i decydujące czasy, powierzcie jemu Mój Ruch.
On jest stróżem i obrońcą Mojego Dzieła miłości i miłosierdzia.
To stróż i obrońca w bolesnych wydarzeniach, które was czekają.
To stróż i obrońca przeciw licznym zasadzkom, zastawianym na was coraz bardziej w sposób podstępny i niebezpieczny przez Mego Przeciwnika.
To stróż i obrońca w chwilach wielkiej próby, która czeka was w ostatnim okresie oczyszczenia i wielkiego ucisku.
Ukazując Moją wdzięczność (...) za hołd miłości i modlitwy, błogosławię was wszystkich, z Jezusem i Moim najczystszym małżonkiem Józefem, w Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
Refleksja
Naśladujcie jego aktywne milczenie...
Milczenie, to nie tylko powstrzymanie się od wypowiadania na głos słów, od uczestniczenia w złych czy "pustych" rozmowach, które albo należałoby ubogacić życzliwością, troską, miosierną miłością albo zamilknąć i usunąć się.
Potrzebne jest jeszcze milczenie wewnętrzne, powstrzymanie się od szemrania w myślach, od prowadzenia wewnetrznych dialogów, tłumaczenia się, oburzania się, wewnętrznej krytyki, osądzania, potępiania, złości, dopuszczania niepokoju...
Nad myślami można i trzeba panować, bo nie są one obojętne dla nas i dla świata. Każde pojawienie się złych myśli potrzeba wychwytywać świadomością, uświadamiać je sobie i natychmiast oddawać Jezusowi, odsuwać od siebie, nie podtrzymywać, nie rozwijać, nie rozmyślać. Człowiek milczący, wyciszony zauważa, że część z nich to sugestie złego ducha, które bywają czasem bardzo natarczywe. Nie rozwijanie, a uświadomienie ich sobie i oddanie Jezusowi najczęściej wystarcza. Nie ma tu winy, jest zasługa.
Aktywne milczenie, to również na dostrzegane czy doświadczane zło reagowanie ze współczuciem i miłosierną miłością (tą miłością, która po ludzku myśląc komuś wcale się nie należy), które są lekarstwem dla chorych duchowo i moralnie z powodu braku miłości. To polecanie danej sytuacji czy osoby Bogu, obmywanie w Krwi Chrystusa dusz grzeszników, to duch ofiary - najcenniejszy w oczach Boga.
Człowiek milcząc może być wewnętrznie bardzo zajęty. Na tym polega prawdziwe życie duchowe, życie wewnętrzne. Jakże marnują czas swojego życia, a także szkodzą sobie i światu ludzie szukający zapomnienia w zażywaniu różnych środków, goniący za emocjami, które nie pozwalają na życie w oczyszczającym je i czyniącym owocne - aktywnym milczeniu. W tym milczeniu człowiek dochodzi do umiłowania ciszy, w ciszy wewnętrznej staje się skupiony i może usłyszeć Głos Boga.
Od poznania tego, do nauczenia się tak żyć - długa droga. Ale po to właśnie mamy to życie.
Zaczyna się od zapragnięcia i skruchy...choćby za zmarnowany czas.
Deo omnia gloria
Ave Maria
<><
Z miłości do szukających Prawdy przychodzę, aby ponownie pokazać, czym faktycznie Prawda jest i co Ona oznacza, bowiem zapomniano
o tym. Ja jestem Prawdą, a Prawda jest Miłością. Miłością Nieskończoną, Miłością Najwyższą, Miłością Wieczną. (PŻwB 9.04.88)