"Wszelkie Prawa zastrzeżone" jedynie co do zasad wzajemnego szacunku. Kopiowanie, wykorzystywanie i rozpowszechnianie materiałów jest jak najbardziej wskazane - nie myślmy jedynie o sobie. Z witryny tej nie czerpiemy żadnych korzyści (nie ma tu też reklam), a utrzymujemy ją z własnych środków i własnej pracy. Ma służyć powszechnemu dobru. Prosimy więc o wyrozumiałość, jeżeli nieświadomie wykorzystaliśmy czyjąś własność prywatną. Z góry przepraszamy, prosimy o wspaniałomyślność lub o ewentualny kontakt, a usuniemy. Również w razie zauważenia błędów i niejasności, których wykluczyć nie możemy pomimo wszelkich starań, by była tu jedynie prawda.
Wszelkiego prawdziwego dobra wszystkim bez wyjątku życzymy. Z darem modlitwy o oświecenie nas wszystkich światłem Bożej Prawdy.
Małgorzata Stanisław Valere Nihil
Strony mogą zawierać pliki cookies.
Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie i Niewiastę, między potomstwo twoje a potomstwo Jej: Ona zmiażdży ci głowę, a ty czyhać będziesz na Jej piętę. (Zob. Rodz 3,15; tą "piętą"- jak powiedziała sama Maryja, są Jej umiłowani Kapłani)
Patrzcie dziś na Tego, którego przebodli. (...) Jak wiele krwi widziały w tym dniu Moje wypełnione łzami oczy! (...) Przez trzy godziny rozdzierającej agonii pozostaję pod Krzyżem z Janem i pobożnymi niewiastami. Obmywa nas wszystkich Jego drogocenna krew.
Gdy Jezus wydaje ostatnie tchnienie, a rzymski żołnierz przeszywa Mu bok, wypływa z niego krew i woda – symbol sakramentów waszego nowego narodzenia. Z tego źródła rodzi się Kościół. Rodzi się on w kołysce uformowanej przez krew Syna i łzy Matki.
Łzy i krew. Oto cena waszego odkupienia. Oto znak ogromnej ofiary. Oto dar Bożego miłosierdzia, które zstąpiło dla odnowienia całego świata.(...)
Jak wiele krwi wypływa ciągle z zapłakanych oczu waszej Niebieskiej Mamy! Jest to krew dzieci zabijanych w łonach swych matek. To krew wylewana przez wszystkie ofiary przemocy i nienawiści, ofiary bratobójczych walk i wojen.
Obfite łzy płyną z Moich matczynych oczu, kiedy patrzę na ludzkość, noszącą w sobie przyczynę swego potępienia.
Łzy i krew. Chcę pomóc tej biednej ludzkości powrócić do Pana drogą nawrócenia i skruchy, dlatego daję jej oczywiste znaki Mojego macierzyńskiego bólu i Mego bolesnego zatroskania.
Sprawiam, że z niektórych Moich wizerunków płyną krwawe łzy.
Czy dziecko może nie wzruszyć się widząc łzy swojej Matki? Jakże możecie (...) nie wzruszyć się widząc waszą Niebieską Mamę płaczącą krwawymi łzami?
A jednak nie przyjmuje się i nie daje się wiary tym tak poważnym znakom, które wam dziś daję. Co więcej, sprzeciwia się im otwarcie i odrzuca je. Przeszkadzacie przez to Mojemu ostatniemu działaniu, mającemu was doprowadzić do zbawienia.
I tak, Moje biedne dzieci, nie jest Mi już więcej dawana możliwość powstrzymania Sprawiedliwości Bożej, która przez straszliwą karę oczyści tę ludzkość. Nie można jej pomóc z powodu uporczywego odrzucania wszystkich nadzwyczajnych interwencji waszej Niebieskiej Mamy.
Dla Kościoła i dla ludzkości nadszedł obecnie czas próby bolesnej i krwawej.
Widzę wasze drogi pokryte łzami i krwią. Boża Sprawiedliwość oczyści tak ten świat, który dotknął dna zepsucia i buntu wobec swego Boga, który dla waszego zbawienia ofiarował się i został zabity na Krzyżu.
Przynajmniej wy, Moi umiłowani, pozostańcie ze Mną pod Krzyżem wraz z waszym bratem Janem, aby umocnić i pocieszyć waszą zbolałą Mamę, na nowo przeszytą mieczem tak powszechnego odrzucenia. Połączcie wasz ból z Moim dla wybłagania jeszcze dla tego świata cudu Bożego Miłosierdzia.
Z miłości do szukających Prawdy przychodzę, aby ponownie pokazać, czym faktycznie Prawda jest i co Ona oznacza, bowiem zapomniano
o tym. Ja jestem Prawdą, a Prawda jest Miłością. Miłością Nieskończoną, Miłością Najwyższą, Miłością Wieczną. (PŻwB 9.04.88)