"Wszelkie Prawa zastrzeżone" jedynie co do zasad wzajemnego szacunku. Kopiowanie, wykorzystywanie i rozpowszechnianie materiałów jest jak najbardziej wskazane - nie myślmy jedynie o sobie. Z witryny tej nie czerpiemy żadnych korzyści (nie ma tu też reklam), a utrzymujemy ją z własnych środków i własnej pracy. Ma służyć powszechnemu dobru. Prosimy więc o wyrozumiałość, jeżeli nieświadomie wykorzystaliśmy czyjąś własność prywatną. Z góry przepraszamy, prosimy o wspaniałomyślność lub o ewentualny kontakt, a usuniemy. Również w razie zauważenia błędów i niejasności, których wykluczyć nie możemy pomimo wszelkich starań, by była tu jedynie prawda.
Wszelkiego prawdziwego dobra wszystkim bez wyjątku życzymy. Z darem modlitwy o oświecenie nas wszystkich światłem Bożej Prawdy.
Małgorzata Stanisław Valere Nihil
Strony mogą zawierać pliki cookies.
Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie i Niewiastę, między potomstwo twoje a potomstwo Jej: Ona zmiażdży ci głowę, a ty czyhać będziesz na Jej piętę. (Zob. Rodz 3,15; tą "piętą"- jak powiedziała sama Maryja, są Jej umiłowani Kapłani)
Zło we wspólnotach Neokatechumenalnych jest spowodowane przez ingerencje masonów, i zamysł ich polega na wypłyceniu i sfałszowaniu pojęcia przeżywania liturgii i chrześcijaństwa. Tak, wprowadzane jest w tym nurcie szereg zmian zaczerpniętych od protestantów i duch ten nie tylko zmienia przebieg liturgii, ale także wprowadza zmiany w pojmowaniu chrześcijaństwa. Członkowie tych wspólnot są łamani duchowo i poniżani, a następnie posyłani do posługi, by ich ego mogło być podbudowane.
Metody te nie są ani chrześcijańskie, ani moralne, lecz mają w swym działaniu ducha manipulacji. Zło to zostało wprowadzone, by ludzie ci czuli się wyjątkowi, a zarazem mieli poczucie przynależności do wspólnoty, która w pewien sposób ich uzależnia i ma silny wpływ na te osoby. Tak, wielu kapłanów zaangażowanych w tych wspólnotach ma przekonanie o ich słusznym działaniu, nie wspominając już o ich członkach.
Tak, pomyślałaś sobie, że tam nie jest nic normalne i spytałaś, czy Mnie to obraża?
Prawdą jest, że wspólnoty Neokatechumenalne bardzo zasmucają Moje Serce i ranią Mnie swoją pychą i zarozumiałością. Są tam dobre dusze, które chcą się do Mnie zbliżyć, jednak wszyscy przyjmują Mnie w sposób niegodny. Tak, niechętnie przychodzę do ich serc, bo są nieufne i zadufane. Dzieje się tak od wielu lat i zło to jest wprowadzane do Kościoła zgodnie z masońskim planem.
Tak, kapłani, którzy czytacie te słowa i czujecie się urażeni lub zbulwersowani, wiedzcie, że bólem i cierniem są dla Mnie wspólnoty Neokatechumenalne i ich działanie powinno być ograniczone. Ja nie daję swego Błogosławieństwa tym wspólnotom i łaska Moja dla nich jest bardzo ograniczona. Zaś kapłani niech wiedzą, że nie ma Mojej woli, by takie wspólnoty były wprowadzane do Mojego Kościoła.
Dziś zło działa w wielu wspólnotach i demon pychy i wywyższania wpływają na liderów we wspólnotach. Dziś mało wspólnot Mi się podoba i w niewielu Mogę działać swoją łaską bez ograniczeń. Dziś miłe Mi są małe domowe wspólnoty, które zbierają się na modlitwie i dzieleniu się wiarą, które Mi Chwałę oddają i pragną Mi służyć życiem ukrytym.
Tam, gdzie jest ludzka chwała, nie może być Bożego działania, gdyż pycha oddala łaskę.
Zważcie więc te słowa w swych sercach, gdyż w nich jest nauka Moja, byście przyjęli, jak ważna jest cichość i pokora.
Mówcie: Tak-tak; nie- nie. Wszystko inne od Złego pochodzi. (Mt 5,37) A wszystko inne, to brak czystej Prawdy.