Zaprawdę mówię ci, że więcej niż dwie trzecie ludzkiej rasy należy do tej kategorii, żyjących pod znakiem Bestii. (Ap 13-17) Dla nich umarłem na darmo. Prawo tych, którzy noszą znamię Bestii, (Ap 13,16n) jest sprzeczne z Moim Prawem. W jednym włada ciało, które rodzi dzieła cielesne, w drugim panuje duch, który rodzi dzieła ducha. Tam, gdzie panuje duch, jest Królestwo Boga, tam gdzie panuje szatan, jest królestwo szatana.
Nieskończone Miłosierdzie, które ożywia Trójcę, udzieliło waszemu duchowi wszelkiej pomocy, aby pozostał panującym. Dało sakrament, który usuwa znamię Bestii z waszego ciała synów Adama i naznacza was Moim Znakiem. /Por. Ap 7/ Dało wam Moje Słowo Życia; dało Mnie, Nauczyciela i Odkupiciela; dało Moją Krew w Eucharystii i na krzyżu; dało Parakleta, Ducha Prawdy.
Kto potrafi pozostawać w Duchu, ten rodzi dzieła ducha. Stworzenie owładnięte Duchem tryska miłością, łagodnością, czystością, wiedzą i wszelkim dobrym dziełem połączonym z wielką pokorą.
(Por. Ga 5,22-23) Inni - jak syczące węże - rodzą zepsucie, oszustwa, lubieżność, zbrodnie, gdyż ich serce jest gniazdem piekielnych węży.
Gdzież jednak są ci, którzy potrafią dążyć do życia duchowego i być godnymi przyjąć w siebie wlanie Pocieszyciela, który przychodzi ze swymi darami, lecz chce mieć za tron ducha spragnionego Go, gotowego na Jego przyjęcie?
Nie, świat nie chce tego Ducha, który czyni dobrym. Świat chce władzy za wszelką cenę, bogactwa za wszelką cenę, zaspokojenia zmysłów za wszelką cenę, wszelkich radości ziemskich za wszelką cenę. Odrzuca Ducha Świętego, bluźni Mu i zaprzecza Jego Prawdzie. Stroi się w szaty proroka i wypowiada słowa, które nie wychodzą z łona Najświętszej Trójcy, lecz z jaskini szatana. (Por. Ap 13,lnn) A to nie jest i nie będzie wybaczone. Nigdy. I sami widzicie, że nie jest to wybaczane. Bóg oddala się na wysokości Nieba, gdyż ludzie odrzucają Jego miłość i żyją dla ciała i w nim. Oto przyczyny waszej zguby i naszego milczenia.
Z czeluści wysuwa swe macki szatan, ludzie ogłaszają siebie bogami i bluźnią prawdziwemu Bogu, na wysokościach Niebo się zamyka. I jest w tym litość, bo ono zamyka pioruny, na które zasługujecie. Nowa Pięćdziesiątnica zastałaby serca twardsze i bardziej brudne niż skała strącona do błotnistego stawu. Trwajcie więc w chcianym przez was błocie, oczekując, aż nakaz - przeciw któremu nie ma buntu - wyciągnie was stamtąd, aby was osądzić i oddzielić dzieci ducha od dzieci ciała.
7.06.1943 Koniec Czasów